W ciągu dwóch lat, Brazylia zorganizuje dwa niezwykle ważne wydarzenia sportowe. Jedno z nich ? mistrzostwa świata w piłce nożnej ? ma już za sobą, drugie natomiast ? igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, są wciąż na horyzoncie. Czy gospodarka takiego kraju jak Brazylia, jest w stanie podźwignąć dwa tak niezwykle wymagające wydarzenia? Pomimo zaliczania do krajów BRIC ? Brazylia, Rosja Indie i Chiny ? na które składają się najsilniejsze ekonomie świata, Brazylia wciąż boryka się z problemami typowymi dla krajów rozwijających się. Miliony osób żyją na obrzeżach miast w slumsach, pracując za głodowe stawki i nie mogąc związać końca z końcem. Niestety jedynymi, którzy zarobią na najbliższych imprezach sportowych zdają się być politycy i wielki biznes, a najbiedniejsi, zostaną siłą usunięci z miejsc, w których mają odbyć się wydarzenia sportowe. Z drugiej strony, jest to niezwykła szansa dla Brazylijskiego biznesu na promocję. Chociaż, Brazylia, w przeciwieństwie do np. Polski, jest dużo lepiej wypromowana pod względem turystycznym, w kwestiach biznesowych wciąż dzieli ją zbyt wiele barier z potencjalnymi partnerami z zachodu.